Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Implanty i nauka

10 stycznia 2015 | Kraj | Krzysztof Kowalski
Krzysztof Kowalski
źródło: Plus Minus
Krzysztof Kowalski

Zaczęło się niewinnie: Yvonne de Soberay wygoliła włosy nad czołem, powiększając w ten sposób tę piękną część twarzy, czym wprawiła w zachwyt, z następstwami, diuka Burgundii. Dało to do myślenia średniowiecznym pięknisiom od Kastylii po Fryzję, kobiety uświadomiły sobie wtedy po raz pierwszy w dziejach, że powiększając atrakcyjne części ciała, powiększają tym samym pożądanie mężczyzn i swoje szanse na pożądane tego pożądania następstwa.

Niestety, ich arsenał środków umożliwiających korzystanie ze skutków tego odkrycia był więcej niż skromny: jedynie spryt i wyobraźnia. Nawet renesansowym kurtyzanom weneckim, słynącym z doprowadzenia obu tych instrumentów do doskonałości, udało się zrobić tylko jeden krok na drodze wskazanej przez Yvonne de Soberay – pozbawiały owłosienia okolice ciała diametralnie przeciwne czołu, pozornie powiększając w ten sposób łono, czym wprawiały w zachwyt bogatych, a już niemrawych w łożu kupców.

Elegantki ancien regime'u kusiły chevalierów piersiami...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10036

Wydanie: 10036

Zamów abonament